wtorek, 27 października 2015

Bułki zapiekane z pastą mięsną - wykorzystanie końcówek wędlin

Ostatnio trochę mnie uwagi poświęcam blogowi - nawarstwiło się trochę kłopotów zdrowotnych i różnego rodzaju zakrętów życiowych, wychodzę już powoli na prostą i postaram się nadrobić zaległości w gotowaniu - jedzeniu - fotografowaniu i blogowaniu. Udało mi się natomist skończyć powieść (!!!!) i wysłać ją kilku wydawcom. Co dalej nie wiem, to dopiero drugie podejście do wydania książki i czas pokaże czy się uda, niemniej jednak już teraz jest pewna satysfakcja i motywacja by pisać dalej, a pomysłów na trzecią powieść nie brakuje. Trzymajcie kciuki :)

Wracam już jednak do gotowania: Dziś przepis który pojawił się w nieco innej formie na tym blogu już bardzo dawno temu, bo w lipcu 2013 roku. Był to pierwszy miesiąc mojego blogowania i fotografie pozostawiają wiele do życzenia - z drugiej jednak strony miło jest spojrzeć wstecz i zobaczyć osiągnięcia widoczne gołym okiem. Rozwijam się w wielu aspektach i o to chodzi. Zerknijcie sami i porównajcie stary przepis

Nie usuwam tamtych wpisów, niech przypominają o tym ile już się nauczyłam i ile jeszcze mogę osiągnąć. Postaram się wrócić do tego przepisu ponownie w 2017 roku i wtedy mam nadzieję pojawią się jeszcze lepsze zdjęcia :)

Przepis troche urozmaicony, pikantniejszy. Zachęcam do eksperymentowania z doprawianiem pasty bo w wielu wariantach jest przepyszna.

Zapiekane bułki z pastą mięsną
Składniki:
  • 0,5 kg cienkiej kiełbasy (nie wędzonej) lub mieszanka cienka kiełbasa i końcówki wędlin z lodówki (bez parówek - nada się szynka, krakowska, polędwica itp - wędliny raczej mało tłuste i nie wędzone)
  • 3 małe jajka ugotowane na miękko
  • 1 średnia cebula
  • 5 średnich korniszonów
  • 1 czubata łyżka majonezu
  • 1 czubata łyżka pikantnego ketchupu
  • 2 łyżeczki musztardy
  • 3 -4łyżeczki chrzanu
  • 2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • opcjonalnie sól - solimy na koniec w razie potrzeby do smaku (ilość zawsze będzie inna bo słoność wędlin jest różna)
  • 2 kromki chleba (mogą być czerstwe)
  • kajzerki (mogą być starsze ale nie całkiem suche)
  • ser żółty i ketchup do podania bułek
Przygotowanie:
Kiełbasę obieramy z folii i mielimy w maszynce do mięsa razem z wędliną. Dodajemy zmieloną cebulę, ogórki i jajka na miękko (bez skorupek :)). jajka też mielimy.. Na sam koniec mielimy kromki chleba żeby wypchnęły nam z maszynki lepsze składniki do masy.
Dodajemy majonez, ketchup, musztardę i chrzan i dokładnie mieszamy. Doprawiamy pieprzem i ziołami. próbujemy i ewentualnie dodajemy więcej którejś przyprawy lub dosalamy.

Przygotowanie zapiekanek:
Bułkę przekroić na pół i wydrażyć środek. Nałożyć czubatą łyżkę masy, posypać odrobina sera. Zapiekać 15 minut w 200 stopniach. Zjadać gorące, chrupiące polane ketchupem i posypane odrobiną ziół prowansalskich.

Smacznego! (Pyyyszności!)

Takie zapiekanki były w moim rodzinnym domu zawsze po przyjęciu - gdy w sobote byli goście i zostawało wiele różnych wędlin w niedzielę rano była pasta mięsna, którą do dziś wszyscy uwielbiamy :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...