Jedno z naszych ulubionych ciast. Przepyszne połączenie smaków :) Rozpływa się w ustach.
Wygląda elegancko na stole i przyciąga zainteresowanie gości. Przepis, który rozdawałam już dziesiątki razy. Spore zaniedbanie, że jeszcze go na blogu nie było :) Koniecznie spróbujcie.
Ciasto wymaga trochę pracy ale zdecydowanie warte jest zachodu.
Potrzebujesz (u mnie blaszka 23x 26 cm)
2 opakowania herbatników
1 i 3/4 szklanki mleka
1 opakowanie budyniu śmietankowego
0,5 kostki Kasi
0,8kg truskawek mrożonych lub świeżych
0,4 kg śmietany 36 %
1 opakowanie podłużnych biszkoptów
1 opakowanie cukru wanilinowego
2x galaretka truskawkowa
1 czubata łyżeczka żelatyny
Przygotowanie:
Szykujemy truskawki. Mrożone - rozmrażamy co jakiś czas odlewając sok. Świeże myjemy i pozbawiamy szypułek.
1. W blaszce układamy 1 warstwę herbatników
2. Budyń gotujemy na 1 i 3/4 szklanki mleka (postępujemy zgodnie z instrukcjami na opakowaniu. Jeśli budyń jest bez cukru - dosładzamy). Dobrze studzimy (ma być zimny nim podejmiemy następne działania.
3. W misce ucieramy kasię na puch. Dodajemy łyżkę budyniu i ucieramy do dokładnego połączenia. Znów łyżkę i znów ucieramy. Tak do wyczerpania budyniu. Gotowy krem można jeszcze krótko zmiksować.
Przekładamy na herbatniki.
4. W herbatniki lekko wciskamy biszkopty. Zachowujemy odstępy około 1 cm.
5. Połowę truskawek wrzucamy do garnka (wybierzcie te najbrzydsze, jeśli takie są. Może być zgnieciona, bo i tak je miksujemy a ładniejsze się przydadzą na wierzch).
6. W garnku miksujemy truskawki i zagotowujemy je na małym ogniu. Gdy zaczną się gotować wsypujemy pół opakowania galaretki i dokładnie mieszamy do rozpuszczenia. Studzimy około 10 minut, przelewamy do naczynia z dzióbkiem i wlewamy w odstępy pomiędzy biszkopty. Wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.
7. Śmietanę ubijamy z cukrem wanilinowym.
Żelatynę rozpuszczamy w 1/4 szklanki wrzątku i bardzo dokładnie mieszamy. Musimy poczekać aż przestygnie bo wlanie gorącej żelatyny do śmietany to gwarantowana katastrofa! Trzeba odczekac koło 10 minut. Wlewamy powoli do śmietany stale mieszając. Gotową masę przekładamy na mus truskawkowy. Znów czekamy do całkowitego stężenia.
Na śmietanie układamy pokrojone truskawki. Pozostałe 1,5 opakowania galaretki rozpuszczamy w 1,5 szklanki wrzątku i dokładnie mieszamy. Gdy przestygnie przy pomocy dużej łyżki rozlewamy ją po truskawkach. Lejemy z niskiej odległości na każdy owoc po trochu.
Ja galaretkę rozlewam nie wyjmując ciasta z lodówki, bo potem przestawianie go z płynną to makabra.
Zostawiamy do stężenia najlepiej na całą noc.
Śliczne ciasto :)
OdpowiedzUsuń