Na drugi dzień potrawę można zapakować w pudełko i zjeść na zimno w pracy - ogromny plus. I jest na prawdę pysznie :)
Potrzebujesz:
0,6-0,7 kg piersi kurczaka
250g pieczarek
2 cebule
200 ml śmietany 18 %
200 g makaronu - u mnie jajeczny Spatzle zdaje się, bardzo dobry
4 łyżeczki musztardy (u mnie stołowa)
4 -5 łyżek oliwy z oliwek
50g masła
Przyprawy:
Do gyrosa
suszony estragon i lubczyk
Przygotowanie:
Mięso myjemy, suszymy i kroimy w niewielką kostkę. Obsypujemy przyprawą gyros (koło 2 łyżek) i zalewamy oliwą. Dokładnie mieszamy i odstawiamy do lodówki na godzinkę.
Makaron gotujemy wedle przepisu na opakowaniu.
Cebulę kroimy w kostkę a pieczarki obieramy i kroimy w półplasterki.
Bardzo mocno rozgrzewamy suchą patelnię i przekładamy na nią mięso. Smażymy na mocnym ogniu aż będzie gotowe (często mieszamy). Zdejmujemy z patelni.
Na czystej patelni roztapiamy masło i szklimy cebulkę. Ogień zwiększamy na maksymalny i wrzucamy pieczarki. Smażymy na złoto. Gdy będą gotowe ogień zmniejszamy na minimum, dodajemy śmietanę, musztardę, po łyżeczce estragonu i lubczyku i dokładnie mieszamy. Na koniec wrzucamy mięso. Jeśli sos nam za bardzo odparuje to podlewamy odrobiną wody.
Gotowy sos wykładamy na makaron i posypujemy odrobiną suszonego estragonu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz :)