poniedziałek, 24 lutego 2014

Łatwy rosół ze skrzydełek

Ile w Polsce domów tyle przepisów na rosół. Jeśli gdzieś w internecie widzę na niego przepis to najczęściej w komentarzach można wyczytać głosy pełne dezaprobaty. I jaki by ten przepis nie był to zawsze znajdzie się całe mnóstwo ludzi, dla których "rosół robi się kompletnie inaczej!!"

Ja uważam, że ponieważ żyjemy w kraju, gdzie rosół jest znany w każdym domu pod ciut inną postacią to nie istnieje coś takiego jak "prawdziwy rosół". Dla każdego to znaczy co innego :)

Dziś pokażę mój przepis. Próbowałam wielu rosołów i ten smakuje mi najbardziej. Na zdjęciu natka i marchew to tylko dekoracja, nie dodaję ich na talerze :) Chociaż oczywiście można, jeśli ktoś lubi.






Potrzebujesz:

  • 6 skrzydełek kurczaka
  • 3 marchewki
  • 2 pietruszki
  • pół mniejszego selera 
  • mały por (biała i jasnozielona część)
  • 1 średnia cebula
  • domowa kostka warzywna
  • 2 liście laurowe, 6 ziaren ziela angielskiego
  • sól, pieprz
  • makaron


Przygotowanie:


  1. Skrzydełka umyć, w razie potrzeby oczyścić
  2. Umieścić skrzydełka w dużym garnku i zalać 3 litrami wody. Dodać ziele angielskie i liście laurowe. Przykryć i zagotować na wolnym ogniu.
  3. Zdjąć szumy łyżką cedzakową. Pogotować jeszcze pół godziny na małym ogniu. Dodać kostkę warzywną.
  4. Warzywa oprócz cebuli umyć, obrać i dodać do zupy. Cebulę obrać, nadziać na widelec i krótko opalić nad palnikiem gazowym. Dodać do zupy.
  5. Całość przykryć i gotować na małym ogniu jeszcze minimum godzinę.
  6. Na koniec wyjąć pora i cebulę. Doprawić solą i pieprzem. Pogotować jeszcze 15 minut i wyłączyć.
  7. Podawać z makaronem
Mi rosół najbardziej smakuje gdy pozwolę mu wystygnąć a potem zagotuję ponownie. Jest wtedy jeszcze bardziej przegryziony.


Smacznego!


8 komentarzy:

  1. a dlaczego on taki mętny ? i po co ta kostka warzywna skoro gotuje się rosół z dużą ilością warzyw ? przyznam, że nie rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zerknąć do przepisu na kostkę. To nie tylko warzywa a również przyprawy i zioła. Nie bardzo sobie wyobrażam kupowanie w sklepie tylko jednej gałązki lubczyku czy pietruszki. Robiąc kostki kupuję całe pęczki ziół i mam potem zamrożoną esencję najlepszego smaku. To właściwie jedyna możliwość by w kuchni korzystać z ziół bez marnotrawstwa.. chyba, że ktoś ma zioła własne w doniczkach, wtedy inna sprawa.
      Taka kostka naprawdę zmienia smak nie tylko rosołu ale i wielu innych zup, sosów czy na przykład gołąbków.

      A mętny rosół nie jest .. to znów kostka i zawarta w niej kurkuma.

      Usuń
  2. Przeglądnęłam bloga, pozapisywałam mnóstwo przepisów.. tak strasznie mi przypominaja kuchnię mojej babci.. rosołek z własną kostką jest perfekcyjny :) ale mam jedno zastrzeżenie.. przeglądając Twój natknęłam się na... jego koniec :( mogłabym chłonąć te przepisy.. i zdecydowanie blog ląduje w zakładkach, z nadzieją na całą masę nowych pomysłów. Dziekuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za ciepłe słowo :) Oczywiście nowych pomysłów nie zabraknie :)

      Usuń
  3. jak mozna dodawac kostke rosolowa i nazywac to domowym rosolem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czego się tyczy ten komentarz, bo w tym przepisie nie ma żadnych kostek rosołowych czy sztucznych dodatków...

      pozdrawiam

      Usuń
  4. Brzmi bardzo dobrze, jedyne co mi osobiście nie pasuje, to brak wołowiny. Rosół na samym mięsie drobiowy nie do końca jest dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rosół na skrzydełkach gotuję krócej.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...