Kotlet mielony! Proste, takie proste, że aż szkoda czasu, by o tym pisać. A jednak...
Kotlety mielone uwielbiam, ale bardzo rzadko zjadam je ze smakiem u kogoś. Za suche, za tłuste, niezdrowe, mięso wieprzowe... nie, nie i nie. Nie lubiłam tego dania, póki nie trafiłam gdzieś na przepis, który od tamtej pory stosuję.
A w dniu wczorajszym mój mąż wiedząc, co będzie na obiad od rana chodził i "kiedy te kotlety?!" :) Tłumaczę grzecznie, że jeszcze przed południem, więc za wcześnie... to wrócił 12.01 pytać o kotlety :)
Potrzebujesz: (na ok 10 kotletów)
- 0,5 kg mięsa mielonego indyczego
- 1 jajko
- 1 średnia cebula
- 1 łyżka śmietany (używam taką, jaką akurat mam otwartą)
- 2 czubate łyżeczki musztardy (u mnie stołowa)
- bułka tarta
- oliwa z oliwek
- pieprz
Przygotowanie:
Cebulę drobniutko posiekać. W dużej misce wymieszać mięso, cebulę, jajko, śmietanę i musztardę. Dodać trochę bułki, by masa była bardziej zwarta (ja dodałam ok 0,5szklanki). Doprawić pieprzem.
Do głębokiego talerza wsypać bułkę tartą. Mokrymi dłońmi formować kotlety i obtaczać w bułce.
Na patelni rozgrzać oliwę (koło 4-5 łyżek). Włożyć kotlety i smażyć do zbrązowienia z każdej strony.
U mnie tradycyjnie z buraczkami. Dodatkowo pomidorek, sałata lodowa, papryka i kiełki lucerny.
Smacznego!
Specjalnie kupiłam musztardę i dzisiaj robię!
OdpowiedzUsuńZrobiłam raz i ...nie robie już innym sposobem. Jestem jeszcze początkującą kucharką (21 lat), a przepis podpatrywała u mnie moja babcia! Jej trudno dorównać, jak zawsze, ale tym razem udało mi się ją wyprzedzić; P
OdpowiedzUsuńU nas też tylko takie mielone :)
UsuńPozdrawiam :)