Lekki, owocowy smak. Nie za słodki. Dla mnie w sam raz.
Potrzebujesz:
3 galaretki truskawkowe
1 galaretkę pomarańczową
250g malin
500g serka mascarpone
biszkopty okrągłe
Przygotowanie:
Serek podziel na dwie części.
Przygotuj szklankę wypełnioną do 3/4 wrzątkiem. Wsyp do niej galaretkę pomarańczową i dokładnie wymieszaj. Gdy przestygnie wlewaj ją powoli do połowy serka, jedocześnie miksując.
Tortowcicę średnicy 20cm wyłóż biszkoptami. Zalej pierwszą masą i odstaw do stężenia do lodówki. Przygotuj pełną szklankę wrzątku, przelej ją do troszkę większej miseczki i wsyp jedną galaretkę truskawkową. Dokładnie wymieszaj.
Gdy stężeje warstwa pomarańczowa (kilkanaście minut). wyłóż na nią 1/3 owoców i zalej galaretką truskawkową. Znów odstaw do stężenia.
Kolejną galaretkę rozpuść w 3/4 szklanki wody. Ponownie zmiksuj z resztą serka i wylej na stężałą poprzednią warstwę. Gdy i ta stężeje udekoruj torcik pozostałymi owocami i zalej ostatnią galaretką rozpuszczoną w szklance wrzątku i chwilę przestudzoną. Rozlewaj ją łyżką po owocach, by ładnie się błyszczały jak reszta ciasta.
Dodałam również tag desery, bo uważam, że ten deser spokojnie można zrobić np w szklanych pucharkach.
Smacznego!
Wygląda bardzo apetycznie z wielką chęcią zjadłabym kawałeczek :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń