Te frytki dużo bardziej nam smakowały, niż kupne. Do tego dzięki piekarnikowi unikamy smażenia w głębokim tłuszczu, co dla nas ogromnie ważne. Bardzo fajny przepis, zdecydowanie wart wypróbowania. Na moim stole jeszcze nie raz zagości. Podpatrzone u Danusi, dziękuję! Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym już na starcie czegoś nie zmieniła :)
Potrzebujesz:
80 dag ziemniaków
3 łyżki oliwy z oliwek
papryka słodka
odrobina chilli
Przygotowanie:
Ziemniaki obrać i pokroić jak na frytki. Umieścić w misce i posypać słodką papryką. Polać oliwą i bardzo dokładnie wymieszać.
Rozłożyć płasko na blasze do pieczenia (ja od razu rozłożyłam równolegle, dzięki temu ładnie się prezentują na talerzu. Jeśli rozsypiesz byle jak to będzie ciężko potem układać gorące. Rozłożenie ładnie zimnych to 1 minuta pracy :) Potem tylko podnieść łopatką i przełożyć na talerz.
Frytki posypać odrobiną chilli.
Piec 25-30 minut w 200 stopniach.
Pyyyycha! Nigdy więcej sklepowych frytek.
Smacznego! :)
Ja też zdecydowanie wolę takie domowe. :)
OdpowiedzUsuńDomowe frytki są najlepsze :)
OdpowiedzUsuń