poniedziałek, 5 maja 2014

Syrop z mniszka lekarskiego + właściwości

Ledwo zrobiłam syrop z mniszka i już wiem, że na stałe wchodzi do naszego jadłospisu. Początkowo, gotując kwiaty mlecza po raz pierwszy byłam troszkę przerażona, bo bardzo nie odpowiadał mi zapach. Na szczęście po odcedzeniu i dodaniu cytrusów zapach znika.

Syrop przypomina miód jednak z tą różnicą, że miodu nie znoszę, a syrop uwielbiam. Dla mnie i mojej rodziny syrop jest duuużo lepszy. Chętnie słodzimy nim herbatę. Lubię, gdy coś zdrowego okazuje się być tak pyszne :)

O właściwościach tylko kilka słów, bo w internecie jest tego dużo, kto zechce dowiedzieć się więcej ten znajdzie informacje bez problemu. Ja zajrzałam  tutaj i podaję w skrócie:

Syrop z mniszka lekarskiego pomaga w:
  • leczeniu miażdżycy
  • oczyszczaniu organizmu z toksyn
  • stanach zapalnych skóry, gojeniu się ran
  • leczenie wątroby i pęcherzyka żółciowego
  • poprawia trawienie
  • leczenie kaszlu, chrypki, stany zapalne i infekcje dróg oddechowych
  • infekcje dróg moczowych, kamica nerkowa
Cóż, trochę tego jest! 
Ja jestem zwolenniczką teorii, że mając lekarzy dziesiątek specjalności, na każdym rogu 3 apteki wypchane po brzegi - chorujemy na potęgę, dużo bardziej niż pokolenia, które wychowały się bez tych wszystkich udogodnień. Oczywiście jest inny poziom zanieczyszczenia środowiska, jemy inną żywność - przyczyn można mnożyć - ale też nasze babcie radziły sobie z chorobami takimi metodami domowymi. Może warto do babcinej mądrości wrócić.


Potrzebujesz:
  • około 300-400 samych kwiatów mlecza
  • 1 kg cukru
  • sok z 1 cytryny
  • 1 litr zimnej wody
Przygotowanie:
  1. Kwiaty mlecza zrywamy przed południem z miejsc niezanieczyszczonych (miasto odpada!) 
  2. Płuczemy kwiaty w wodzie żeby pozbyć się drobnych owadów
  3. wypłukane kwiaty wkładamy do garnka, zalewamy litrem wody i doprowadzamy do wrzenia. gotujemy 5 minut i odstawiamy na 1 dzień.
  4. Drugiego dnia przecedzamy nasz wywar. Kwiaty wyrzucamy.
  5. Wywar umieszczamy w garnku, dodajemy cukier i sok z cytryny.
  6. Gotujemy aż zgęstnieje - i mnie koło 2 godzin. Nim wywar zgęstnieje zaczyna się solidnie pienić - to znak że można zmniejszyć ogień i powoli sprawdzać gęstość. 
  7. Syrop przelewamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i odstawiamy do góry nogami do wystudzenia.
Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...