Cudowny, letni obiad.
Polecam Wam rezygnację z gotowania buraków na rzecz ich upieczenia - dzięki temu są bardziej intensywne w smaku, bo soki zostają w środku a nie uciekają do wody. Takich buraków piekę zawsze więcej i zjadam potem na kanapki - pycha, szczególnie z wszelkiej maści białymi serami, od zwykłego po mozzarellę i zwykłe serki kanapkowe. Serdecznie polecam.
Potrzebujesz:
8 małych buraków
1 łyżkę oleju rzepakowego
świeżo mielony pieprz
1 łyżkę śmietany 18 %
3 łyżki octu winnego
1 płaską łyżkę cukru
1 cebulę
3 łyżki masła
1 płaską łyżkę mąki pszennej
2 ząbki czosnku
Przygotowanie:
Buraki umyć i wysuszyć. Odciąć końcówki, posmarować olejem (jedna łyżka starczy na tyle buraków). Posypać świeżo mielonym pieprzem
Ułożyć w naczyniu do zapiekania wyłożonym folią aluminiową. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 50 minut - zależy od wielkości buraków. Sprawdzić ostro zakończonym nożem czy miękkie w środku. Jeśli nie to podpiec dłużej. Wystudzić (buraczki można upiec dzień wcześniej).
Buraki obrać i zetrzeć na tarce o małych oczkach. Doprawić octem, cukrem, czosnkiem, pieprzem i śmietaną. Wymieszać.
Na patelni rozgrzać masło i zesmażyć na złoto pokrojoną w kostkę cebulę. Dodać mąkę i krótko zasmażyć. przełożyć buraczki i smażyć aż zgęstnieją (koło 5 minut).
U mnie obowiązkowo w towarzystwie młodych ziemniaków i musztardowych kotletów mielonych z indyka
Smacznego!
Uwielbiam taki obiadek :)
OdpowiedzUsuń